Poniższe wpisy są stare. Tak mi się jakoś same przeniosły przy edycji i już się nimi nie bawiłem. O skasowaniu zapomniałem, przypomniałem sobie dziś, wszedłem i nie skasowałem. Diabli wiedzą, co będzie dalej. Wsród iluś tam tysięcy blogów pisanych dla jednego czytelnika, ten jest mi jakoś bliski. I nawet nie wszystkich wpisów się wstydzę.
Info
0